poniedziałek, 29 września 2014

Hopeless...

Cześć!
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, o której czytałam na innych blogach recenzenckich, między innymi u Szusteczki, na bloga której serdecznie zapraszam :)
Recenzje w większości były bardzo pozytywne, a na lubimyczytac ma bardzo dobrą ocenę i dlatego też postanowiłam przeczytać tę książkę.


Autor: Colleen Hoover
Tytuł: Hopeless
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Liczba stron: 424
Moja ocena: 4/5


 Opis wydawcy:
Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa.
To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera. Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie znała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans – wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, odkrywa, że nie jest on tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia.


Moja opinia:
Muszę przyznać, że książka od pierwszych słów mnie wciągnęła. Wiedziałam, że zapowiada się romans dla nastolatków i że lekko będzie się ją czytało. Nie pomyliłam się. Czytało się świetnie.

Sky jest z pozoru taką samą nastolatką, jak inne siedemnastolatki. Jednak nie uczęszczała do szkoły, nie ma facebook'a, internetu, komputera, telewizora i komórki. Jest technologiczną nogą i nie ma pojęcia o nowinach technicznych, a to wszystko przez albo dzięki upodobaniom jej matki - Karen.  Matka dziewczyny ma bzika na punkcie zdrowego, wegańskiego jedzenia, zajmuje się też sprzedażą ziół na weekendowym pchlim targu. 
Sky filmy ogląda z najlepszą przyjaciółką Six (w tajemnicy przed Karen), a kiedy jest sama w domu piecze ciasteczka w ilościach większych niż jest w stanie pochłonąć i to właściwie jedyny przejaw jej nastoletniego buntu.
Mimo całkowitego odcięcia od świata rówieśników, jest znana okolicznej młodzieży i niestety nie ma zbyt dobrej reputacji, głównie przez swoją przyjaciółkę.
Gdy na ostatni rok nauki przed pójściem do collegu postanawia pójść do szkoły, jej życie zmienia się diametralnie.
Sky dowiaduje się wiele o swojej przeszłości, głównie za sprawą chłopaka przypadkowo spotkanego w supermarkecie. Jej życie wydaje się być senną marą, ale o co dokładnie chodzi, polecam dowiedzieć się z książki.

Jak już wspomniałam, lekko się czyta. Sky jest sympatyczną bohaterką i w zasadzie nie irytuje czytelnika, jak to się nieraz zdarza z bohaterkami młodzieżowych pozycji.
Irytowało mnie za to co innego. Mianowicie sceny seksu, które w moim mniemaniu nie wniosły zbyt wiele w treść i (moim zdaniem) nie było potrzeby aż tak ich rozwijać.
Na złagodzenie krytyki dodam, że okładka jak zwykle zawładnęła moim sercem.

W ogólnej ocenie książka jest w porządku, ale zachwyty nad nią są przesadzone. Uważam, że wiele scen można było bardziej rozwinąć lub nie rozwijać ich tak bardzo. Do pewnego momentu jest sympatycznie, potem wszystko dzieje się bardzo szybko, chyba aż za bardzo.
Mimo wszystko mam pozytywne odczucia względem tej opowieści i gorąco polecam. Szczególnie czytelnikom w wieku głównej bohaterki, tj. 17/18 lat. Starsi czytelnicy mogą sięgnąć po nią na odstresowanie.

Mam pewne pytanie do wszystkich, którzy się orientują: czy to jest część jakiejś serii?
Będę wdzięczna za odpowiedź.

Jak zwykle zachęcam do zapoznania się z innymi opiniami, które znajdziecie na lc klik
Zapraszam również na mojego blogowego facebook'a klik
Mój profil na lubimyczytac.pl klik

Jeśli ktoś nie miał okazji przeczytać, to zachęcam do poznania mojej opinii o książce Zostań jeśli kochasz klik

* zdjęcie okładki i opis wydawcy pochodzą ze strony lubimyczytac.pl 

wtorek, 23 września 2014

Książka z biblioteczki mojego taty #1 Pociąg śmierci

Kochani!
Zdecydowanie wiem, po kim odziedziczyłam miłość do książek - po tacie. Na półkach jego biblioteczki jest co najmniej trzy razy więcej książek w porównaniu z moimi półkami.
Dlatego też postanowiłam zapoznać się z tym, co też on czytywał, kiedy miał więcej czasu :)
Dziś pierwsza odsłona.
Mam nadzieję, że znajdę tam więcej takich pozycji...




Autor: Alistair MacLean
Tytuł: Pociąg śmierci
Wydawca: Pegasus
Liczba stron: 297
Moja ocena: 4,5/5

Opis wydawcy: 
Pełna wdzięku para super agentów z powieści Alistera MacLean’a Mike Graham i Sabrina Carver otrzymuje kolejne zadanie specjalne o wysokim stopniu trudności. Niejaki doktor Leitzig na zlecenie rosyjskiego generała konstruuje bombę, wykorzystując pluton skradziony z elektrowni atomowej. Śmiercionośny ładunek wybuchowy umieszczony zostaje w pociągu towarowym. Terroryści przemierzają nim Europę, stawiając na równe nogi wszystkie służby bezpieczeństwa. Międzynarodowa intryga polityczna może doprowadzić do nieobliczalnej w skutkach tragedii.

Moja opinia:
Nie jest to moje pierwsze podejście do tej książki. Przeczytałam ją już kilka lat temu, ale chciałam odświeżyć pamięć i polecić ją Wam.
Historia tajnej organizacji międzynarodowej UNACO jak najbardziej przypadła mi do gustu. Jest ona rozwinięta na skalę światową, niemal w każdym miejscu na ziemi agenci znajdą jakąś bazę. Dysponują sprzętem najnowszej generacji, a sami agenci dobierani są bardzo sumiennie w oparciu o ich przeszłość, charakter, umiejętności, itd. 
Poznajemy trójkę agentów specjalnych: Sabrinę, Mike'a i C.W. Tworzą zespół przydzielony do zadania specjalnego: mają powstrzymać transport niebezpiecznego plutonu i pośrednio uchronić Europę przed katastrofą na miarę Czarnobyla, albo nawet i gorszą.
Historia jest spójna, pełna akcji i nieoczekiwanych zwrotów. 
Bohaterowie budzą sympatię, a my do końca zastanawiamy się, kto stoi za tym wszystkim. Wiele tropów okazuje się być fałszywymi.
Pociąg śmierci jest częścią serii o tajnej organizacji UNACO i z pewnością będę kontynuowała przygodę z bohaterami opowieści. 
Ciekawi mnie, jaką misję otrzymają nasi agenci, jak rozwiną się dalsze ich losy, m. in. relacje Sabriny i Mike'a, a także czego jeszcze dowiemy się o ich przeszłości i dręczących ich lękach.
Gorąco polecam.

Być może uda Wam się zakupić książkę na Allegro.pl bądź też w antykwariatach. Wiem, że w księgarniach już raczej jej nie dostaniecie.
Wiem, że nie powinnam tego robić, ale książka, dla zainteresowanych, jest dostępna na chomikuj.pl klik

Jeżeli ktoś śledzi mój profil na lc wie, że zaczęłam czytać Papierowe miasta Johna Greena. Nie wiem czy to będzie następna recenzowana książka, ale nie wykluczam tego. Chyba że w międzyczasie coś wpadnie mi w ręce i nie odpuści dopóki nie skończę. 
W każdym wypadku do zobaczenia następnym razem. xD

*zdjęcie okładki i opis wydawcy pochodzą ze strony lubimyczytac.pl

poniedziałek, 15 września 2014

Jeśli zostanę/Zostań jeśli kochasz...

Cześć wszystkim!
Dzisiaj o książce, którą przeczytałam w dwa dni, ale dla "czasowych" to zadanie na jeden dzień.
Jak wpadła w moje ręce?
Oczywiście zobaczyłam zwiastun filmu na jej podstawie i tak mnie zachęcił, że najpierw postanowiłam poznać książkę.
Wiem, że teraz do sprzedaży weszła teraz z okładką filmową i nieco zmienionym tytułem, także filmowym.


Autor: Gayle Forman
Tytuł: Jeśli zostanę/Zostań jeśli kochasz
Wydawca: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 248
Moja ocena: 5/5

Opis wydawcy:
Mia straciła wszystko. Czy miłość pokona śmierć?
Po tragicznym wypadku, w którym zginęli jej najbliżsi, Mia trwa w stanie dziwnego zawieszenia. Musi podjąć decyzję, czy walczyć o odzyskanie przytomności, czy też poddać się i umrzeć. Próbując rozstrzygnąć ten dylemat, , wspomina dotychczasowe życie.Poruszająca książka o dającej wsparcie rodzinie, przyjaźni, samotności i znajdowaniu swego miejsca na ziemi, o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego, co nadchodzi. "Jeśli zostanę" opowiada o potędze miłości i wyborach, których każdy z nas musi dokonać.

niedziela, 7 września 2014

Śpiąca laleczka...

Witam Kochani!
Dawno mnie nie było, ale mam taki natłok pracy w te wakacje, że nie wyrabiam na zakrętach. Absolutnie nie mam czasu na siedzenie przy komputerze, dlatego też nie ma mnie ani na facebook'u, ani na blogu.
Książka, o której będzie dziś mowa znalazła się u mnie jak zwykle przypadkiem. Otóż kupiłam inną książkę i w prezencie dostałam zakładkę, na której widniał krótki opis książek pana Jeffery'ego. Kiedy tylko przeczytałam, że bohaterką jest kobieta, która współpracuje z organami ścigania, wiedziałam że jest to coś dla mnie. No i ta okładka!



Autor: Jeffery Deaver
Tytuł: Śpiąca laleczka
Seria: Kathryn Dance, tom I
Wydawca: Prószyński i S- ka
Liczba stron: 456
Moja ocena: 4,5/5

Opis wydawcy:
Z kalifornijskiego więzienia ucieka Daniel Pell, skazany na dożywocie za wymordowanie rodziny zamożnego biznesmena. Zbieg przystępuje do realizacji swojego planu, zabijając kolejne ofiary i manipulując ludźmi, z których czyni posłuszne sobie marionetki. Na czele pościgu staje Kathryn Dance, agentka Biura Śledczego Kalifornii. Aby odkryć zamiary psychopatycznego mordercy, zwraca się o pomoc do kobiet należących niegdyś do założonej przez Pella grupy fanatycznie oddanych mu wyznawców. Odpowiedź może także znać Śpiąca Laleczka, dziewczynka, która jako jedyna przeżyła zbrodnię popełnioną przez Pella przed siedmiu laty. Żeby wygrać pojedynek z bezwzględnym zbrodniarzem, Kathryn Dance musi przedrzeć się przez labirynt kłamstw i przemilczeń i dotrzeć do prawdy o przeszłości.

Moja opinia:
Tak jak przypuszczała, książka jak najbardziej przypadła mi do gustu. 
Główna bohaterka pracuje dla CBI - Biura Śledczego Kalifornii i przeprowadza przesłuchania z oskarżonymi w różnych sprawach. Dlaczego jest taka dobra w swoim fachu? Bo jest specjalistką od mowy ciała i potrafi odczytać niewerbalne znaki, która mówi o człowieku i jego zeznaniach całą prawdę.
Tym razem ma do czynienia z Danielem Pellem, wielokrotnym zabójcą, który w przedziwny sposób potrafi wpływać na ludzi tak, by "tańczyli jak im zagra". Kathryn nie poddaje się jego wpływowi, co zdecydowanie działa na jej korzyść.
W przedziwny sposób więźniowi udaje się jednak uciec spod ścisłego nadzoru i kontynuować swoje przestępstwa. 

Książka jest jak najbardziej w moim stylu. Pisana z punktu widzenia głównej bohaterki, ale i kilku innych. Choć autorem jest mężczyzna, w opisie z perspektywy kobiety w ogóle tego nie czuć, za co pełen szacunek dla pana Deaver'a. Jedyna rzecz, do której mogę się przyczepić to, że miałam odczucie pewnej "sztywności" w opisach niektórych sytuacji. Były przedstawione bardzo pobieżnie, kiedy oczekiwałabym lepszego rozwinięcia. Ale to taki sobie drobny szczególik.
Tytułowa "śpiąca laleczka" początkowo nie pojawia się w opowieści i już zaczęłam się martwić, że tytuł nie ma nic wspólnego z treścią, ale później wszystko jest na swoim miejscu. Wiele rzeczy się wyjaśnia, dochodzą nowe fakty do tych sprzed lat. Historia nabiera tempa. 

Sam pomysł na historię - serię uważam za dobry. Kobieta ścigająca groźnych przestępców jak najbardziej do mnie przemawia.
I jak zwykle ogromny plus za okładkę, która mnie osobiści oczarowała.
Końcówka, jak to bywa w takich historiach, nie pozwala na oderwanie się od książki. I nieco zaskakuje. Już wiem, że przeczytam kolejny tom serii, nie wiem tylko, kiedy to nastąpi w obecnej sytuacji.
Ale...  bądźmy dobrej myśli.

Dla chętnych do poznania opinii innych niż moja, zapraszam na lc klik  tutaj też znajdziecie linki do księgarni, w których możecie dokonać zakupu.

Zapraszam na mojego fb klik

Mój profil na lubimyczytac.pl klik

* zdjęcie okładki i opis wydawcy pochodzą ze strony lubimyczytac.pl