środa, 6 stycznia 2016

Morze spokoju...


Katja Millay | Morze spokoju | Wydawnictwo Jaguar | 456 stron

   Nastya jest rozbita. Przeprowadza się do ciotki, żeby rozpocząć nowe życie z dala od tego przez co przeszła. Chce być kimś bez przeszłości, bez wszechogarniającego współczucia i niespełnionych marzeń. Jej życie zmienił jeden dzień, ale po nim nic już nie będzie takie, jak wcześniej.
Kiedy zauważa Josha, chłopaka traktowanego przez wszystkich dookoła jak zjawisko, tylko utwierdza się w przekonaniu, że nikt nie powinien się dowiedzieć o jej tragedii. Jednak z jakichś niezrozumiałych przyczyn, chce poznać jego nieszczęście. Może wtedy okaże się, że oboje są tak samo zniszczeni przez życie? 

Ta historia pokazuje, że najważniejszym jest nie okłamywać samego siebie. Koniecznie trzeba też dać sobie czas na żal w związku z naszymi porażkami. Nie można chować w sobie wszystkich naszych ran i każdego dnia tylko na nowo je rozdrapywać. Jeśli samemu jest się ze sobą szczerym, nie będzie to problemem także z innymi. Nastya chciała jednocześnie zachować w sobie przeszłość i w jakiś sposób ruszyć do przodu. Tragiczne wspomnienia nie dają jej pełnej swobody działania, a obecna rzeczywistość staje się złudzeniem.
Przychodzi jednak czas, że prawda musi wyjść na jaw. Tylko czy wtedy coś z dawnej osobowości pozostanie?

Morze spokoju to historia wciągająca i intrygująca. Co takiego przeżyła główna bohaterka, że stała się taką osobą? Jak to się stało, że bliżej dopuściła do siebie obcych niż własną rodzinę i czy zdobędzie się na to, żeby wreszcie przed kimś naprawdę się otworzyć?

Dla mnie to kolejna świetna książka. Choć Nastya miejscami mnie denerwuje i nie rozumiem jej postępowania, całość jest bardzo interesująca. Czytelnik, podobnie jak większość bohaterów, nie ma pojęcia, co się wydarzyło. Historię pochłania się na raz, żeby wreszcie poznać tajemnicę i rozwiązanie wszelkich zagadek. Ciekawość budzi także to czy bohaterka przerwie wreszcie ten czas tragedii i traumy, i czy wyjdzie na prostą.

Opowieść uświadamia, jak niszczy psychikę traumatyczne przeżycie, niespełnione marzenia i ciągłe rozczarowania...
Zdecydowanie polecam.

8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz